38 drużyn, kilkuset młodych piłkarzy spotkało się, 27 czerwca na stadionie łukowskich Orląt spotkało się na VIII Międzynarodowym Turnieju Piłki Nożnej Chłopców Memoriale Antoniego Trybonia. Turniej rozegrano w sobotę 27 czerwca. Na boisku zmierzyli się młodzi piłkarze z roczników 2002/03, 2004/05 oraz 2006/07.
FOTORELACJA
Turniej zorganizowały Łukowskie Stowarzyszenie Rozwoju oraz ŁKS Orlęta Łuków. do udziału w imprezie zaproszeni zostali młodzi piłkarze z roczników 2002/03, 2004/05 oraz 2006/07. W rozgrywkach, które rozpoczęły się dziś, 27 czerwca około godziny 10.00 biorą udział młodzi piłkarze m.in. z Łukowa, Warszawy, Krzywdy, Huty Dąbrowy oraz goście z zagranicy: z Francji i z Białorusi.
VIII Międzynarodowy Turnieju Piłki Nożnej Chłopców Memoriał Antoniego Trybonia uroczyście otworzyli jego synowie: Maciej i Przemysław.
Turniej po raz kolejny zorganizowały: Łukowskie Stowarzyszenie Rozwoju oraz ŁKS Orlęta Łuków. Na zaproszenie organizatorów odpowiedziały kluby z kraju oraz z Białorusi i Francji. Na boiskach ŁKS Orlęta Łuków spotkali się młodzi piłkarze z trzech roczników: 2002/03, 2004/05 oraz 2006/07. Rozgrywki trwały cały dzień.
Ostateczna klasyfikacja ukształtowała się następująco:
Rocznik 2002/03
ŁSR AMPlus Łuków
ŁKS Orlęta Łuków
UNIA KRZYWDA
Najlepszy zawodnik MATEUSZ ZARZYCKI AMPlus Łuków
Najlepszy bramkarz MICHAŁ KOT AMPlus Łuków
Król Strzelców Hubert Niedziółka Orlęta Łuków
Rocznik 2004/2005
AP TOP54 BP
ŁSR AMPlus Łuków
SF Wilanów
Najlepszy zawodnik MICHAŁ SZOSTAKIEWICZ AP TOP 54 BP
Najlepszy bramkarz JAKUB ŁĄCZEK AMPlus Łuków
Król Strzelców MICHAŁ POTERUSZKA SF Wilanów
Rocznik 2006/2007
Młodzik Radom
SMS BRZEŚĆ
ŁSR AMPlus Łuków
Najlepszy zawodnik KRYSTIAN DRYJA Młodzik Radom
Najlepszy bramkarz NIKI ITAJEWICZ SMS Brześć
Król Strzelców MATEUSZ SZCZEPANIAK AMPlus Łuków
Antoni Tryboń: działacz i społecznik. Urodził się w 1912 roku w Andrychowie. Do Łukowa na stałe przyjechał z rodzicami w 1924 roku. Jako młody chłopak z zapałem grał w piłkę nożną. Kochał swój klub, kolegów szkolnych i góry. Ukończył matematykę na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym Uniwersytetu Warszawskiego. Oprócz nauki poświęcał się swojej pasji - piłce nożnej. Był świetnym piłkarzem.
W okresie okupacji prowadził kaszarnię, która nie przynosiła kokosów, ale i tak pomagał wszystkim, którzy go o to prosili. Worki kaszy wysyłał do oddziałów AK ukrytych w pobliskich lasach. Kiedy za namową rodziny sprzedał kaszarnię otrzymane pieniądze ofiarował ukochanym „Orlętom”. Będąc z natury charyzmatycznym człowiekiem szybko zjednał sobie zapalonych sportowców, by zaraz po wyzwoleniu miasta w ciągu zaledwie tygodnia doprowadzić pokrytą lejami bombowymi powierzchnię boiska do stanu używalności. Brakowało sprzętu. Podczas treningów i meczów piłkarze mieli do dyspozycji jedną niewyobrażalnie ciężką piłkę: pokrytą twardą skorupą gumową, która i tak była wówczas skarbem na skalę regionu.
Grający trener Antoni Tryboń nie szczędził energii ani pieniędzy na rozwój drużyny, wyposażył drużynę w piłkę, korki i kompletne stroje piłkarskie, w których sportowcy występowali jeszcze przez kilka następnych sezonów, i w których wywalczyli mistrzostwo podokręgu w 1948 roku. Zwycięstwo oznaczało baraże o wejście do II Ligii z innymi mistrzami podokręgów.
Po wyzwoleniu profesor Antoni Tryboń podjął prace w Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki w Łukowie, jako matematyk, gdzie pozostał już do emerytury. Zasłużył na ogólny szacunek i uznanie, jako wspaniały i życzliwy ludziom człowiek o wielkim sercu i nieprzeciętnym intelekcie. Nawet na emeryturze, udzielając korepetycji, dalej miał kontakt z młodzieżą, która go uwielbiała.
Do końca swoich dni był wielkim zapalonym kibicem i działaczem Orląt Łuków i sportu. Choć czas zaciera ślady, ale pamięć o Nim żyje wśród potomnych, tak jak epitafium na jego mogile „Nie cały umarłeś”. Dzisiaj w przepiękny, sportowy sposób po raz kolejny upamiętnimy ważną osobę w historii Łukowa, jaką bez wątpienia był Antoni Tryboń.